Dzień dobry,
Tytułem wstępu wstawiam link do pisma, które tatoo napisał do Administracji:
tatoo.salon24.pl/
Najnowsza notka tatoo:
tatoo.salon24.pl/479083,zwiniety-stary-moher-na-salonie-24-odkrywa-mlodego-patriote-pi
Jak już część blogerów i komentatorów tego portalu wie, wczoraj wybraliśmy się z tatoo na ulicę Marszałkowską 80 celem doręczenia ludziom, którzy zarządzają tym portalem, petycji użytkowników. Chcieliśmy także porozmawiać na temat tejże petycji, przedstawić nasze argumenty, liczyliśmy na spotkanie "twarzą w twarz". Takie spotkanie bowiem, jak nam się wydawało, to inny rodzaj przekazu i konwersacji niż pisanie w przestrzeni wirtualnej. Tym bardziej, że niejednokrotnie tutejsze apele i prośby pozostawały bez echa.
Najpierw sporo czasu zajęło nam odnalezienie tego miejsca. W końcu, po kilkukrotnych próbach i okrążeniach wokół budynku ;) pomógł nam sympatyczny człowiek i osobiście wskazał miejsce. Już mu osobiście podziękowaliśmy, ale robię to jeszcze raz.
Okazało się, że Marszałkowska 80 to nie jest siedziba tylko skrytka pocztowa, zostawiliśmy więc wydrukowaną petycję, wzięliśmy kopię z podpisem potwierdzającym odbiór oryginału, następnie oryginał został wysłany do zarządców tego portalu. Kopię mam u siebie, w razie czego mogę ją zeskanować. Jak łatwo się domyślić, do żadnej rozmowy nie doszło, z wymienionych przeze mnie wcześniej powodów. Nie było z kim rozmawiać. O przepraszam, nie do końca. Na miejscu, gdzie znajduje się ta skrytka, był jeden pan, to właśnie on dał nam kopię oraz przyjął i wysłał oryginał. Jemu również dziękuję jeszcze raz.
Dziwne i niezrozumiałe to dla mnie zwyczaje. Jednak mimo całej tej sytuacji wyprawę uważam za udaną, ponieważ poznałam pozawirtualnie bardzo miłego człowieka, Leszka piszącego tutaj pod nickiem tatoo.
Leszku - jeżeli coś przeoczyłam, czegoś nie dopisałam lub o czymś zapomniałam, bardzo proszę o wpisanie się tutaj ze swoimi uwagami. Są dla mnie bardzo cenne.
To krótkie sprawozdanie z mojej strony. Zapraszam teraz Leszka i serdecznie pozdrawiam Ciebie Leszku oraz wszystkich, którzy tutaj przyjdą, przeczytają i zdecydują się (lub nie) zostawić tu swój ślad. Ja tak może trochę lakonicznie, nie do końca idzie mi pisanie notek. Twoje uwagi od razu wstawię tutaj, do tej notki, żeby wszyscy mogli je przeczytać. Sprawa jest poważna i nie ma co się bawić w zwijanie, odwijanie itd. Ta ostatnia uwaga skierowana jest do Adminów i moderatorów tego portalu.
Miłego dnia.
Dopisek - Zmieniłam tytuł notki, ten jest bardziej adekwatny do sytuacji opisanej powyżej.
.......................................................................................................................................................................................................
Podaję link do notki blogerki irbise. Konto tej użytkowniczki również zostało zwinięte pod dziwnym pretekstem, reszta tutaj:
irbise.salon24.pl/478112,oswiadczam-ze-nie-jestem-wielbladem
